Wiem, że możesz być szczęśliwa. Nie ważne ile masz lat, gdzie obecnie pracujesz i ile masz pieniędzy. Każdy może odmienić swoje życie i być szczęśliwy. Jednak czy naprawdę potrafisz w to uwierzyć?
Jako psycholog pracuję głównie online, więc rozmawiam z ludźmi na całym świecie. Trafiają do mnie osoby w każdym wieku. Znam tak wiele historii, które pokazują jak można odmienić swoje życie i w końcu znaleźć swoje szczęście, że to pozwala mi stwierdzić, że zmiana jest możliwa dla każdego.
Ty również możesz jej dokonać, również możesz być szczęśliwa.
Musisz jednak w to uwierzyć. Chodzi o Twoje nastawienie mentalne. Jeżeli brakuje Ci wiary, szybko możesz się zniechęcić. Ale jeżeli masz w sobie choć odrobinę wiary w lepsze jutro oraz wiesz, jak dokonać zmiany, to jesteś na dobrej drodze.
Naszym głównym problemem w dążeniu do szczęścia jest autosabotaż, który zachęca nas do rzucania się z motyką na słońce. To pewna droga do odniesienia porażki, a w konsekwencji rozczarowania sobą.
Jest to naturalny i zdrowy stan, ponieważ jako ludzie chcemy wzrastać i się rozwijać. Chcemy być zdrowsi. Chcemy lepiej wyglądać. Chcemy czuć się kochani. Chcemy być lepszymi partnerami lub rodzicami. Naprawdę chcemy wielu zmian.
Dla wielu z nas problemem jest przejście z etapu „chcę” do etapu „robię”. Ale to nie jest nasza wina. Trudne dzieciństwo, złamane serce, wiele negatywnych doświadczeń, to wszystko może być Twoim ciężarem, który blokuje Cię przed zmianą i szczęściem.
Oprogramowanie, które masz w głowie powstało w przeszłości. To ono sprawia, że masz tendencję do rzucania sobie kłód pod nogi. Kiedy rzucasz się z motyką na słońce, porażka jest pewna. Pewne są również pretensje do siebie i rozczarowanie.
To właśnie wtedy przypominają Ci się te wszystkie negatywne słowa, których nasłuchałaś się w przeszłości: jesteś beznadziejna, do niczego się nie nadajesz, nigdy sobie nie poradzisz. Tak działa autosabotaż, który ma zniechęcić nas przed zmianą. Tak działa nasz mózg, który nie lubi zmian, bo po prostu się ich boi. Jednak można oszukać swój mózg i zabezpieczyć się przed autosabotażem.
Nie ma na świecie nic silniejszego niż małe kroki, które składają się na końcu w większą całość. Zobaczmy to na kilku negatywnych przypadkach.
Jeden papieros teraz, za godzinę, kolejne w następnych dniach i latach. Na końcu wszystko składa się na chorobę płuc i śmierć – a zaczęło się niewinnie od jednego papierosa. Małe kroki, a na końcu wielki efekt (negatywny).
Żaden związek nie rozpada się w jeden dzień. To wszystko dzieje się małymi krokami. Zaczynamy mniej ze sobą rozmawiać, rosną nasze frustracje. Oddalamy się od siebie każdego dnia odrobinkę, aż nie możemy już na siebie patrzeć, bo jesteśmy dla siebie obcy.
Tak samo zaczynają się problemy z wagą. Jeden batonik tu, trochę słodkich napojów tam. Później ciasto z koleżanką, a na końcu chipsy do serialu. Dzień po dniu, kawałek po kawałku. Budzimy się w momencie, kiedy nie mieścimy się już w żadne spodnie. Przytyliśmy kilkanaście kilogramów i nawet nie wiemy kiedy.
Problem w tym, że na negatywnych przypadkach łatwo nam to zrozumieć. Niewiele osób wie, że można ten sam proces wykorzystać do pozytywnej zmiany. Może nie wydaje się to nam spektakularne, ale właśnie o to chodzi.
Zobacz, że tak to właśnie działało z paleniem, tyciem i niszczeniem własnego związku. Było to tak małe i niewidoczne, że nie zapaliła się w naszej głowie czerwona lampka i nic z tym nie zrobiliśmy. Minęło trochę czasu i obudziliśmy się z poważnym problemem.
Ten sam proces można wykorzystać do uzdrowienia swojego życia (osobistego, związkowego i zawodowego). Nie ma w tym magii. To samo życie i naturalne procesy ewolucyjne. Małe zmiany plus czas dają dużą zmianę. Małe zmiany są łatwe do wprowadzenia, ponieważ nasz mózg ich nie zauważa i nie pojawia się chęć do autosabotażu.
Pracę nad szczęściem i zmianą można podzielić na cztery etapy.
Pierwszy z nich dotyczy pracy nad właściwym mentalnym nastawieniem. Chodzi o to, aby przestać się w końcu obwiniać i wpędzać w kompleksy. To nie Twoja wina, że nie jesteś jeszcze szczęśliwa. Dziś jest najlepszy moment, aby przestać się samobiczować i odpuścić sobie.
Badania wyraźnie pokazują, że trwała zmiana może pojawić się tylko pod wpływem pozytywnych emocji. Negatywne emocje i straszenie nie działają w dłuższej perspektywie. Nasz mózg jest zbyt sprytny, by nabrać się na takie tanie sztuczki. Dlatego odczep się od siebie, uśmiechnij się do siebie i zacznij dbać o właściwe nastawienie.
Etap drugi to zastanowienie się, czego tak naprawdę chcesz od życia? Co da Ci prawdziwe szczęście? Jakiej zmiany chcesz dokonać? Przyjrzyj się swoim pragnieniom. Czy potrafisz odróżnić te, które są naprawdę Twoje od tych, które wmusił Ci ktoś inny (rodzice, znajomi, partner)?
Jeżeli nie wiesz czego chcesz, to na pewno nie będziesz szczęśliwa. Jeżeli zadbasz o właściwe mentalne nastawienie, to proces poznawania siebie będzie przyjemny. W innym przypadku, kiedy masz względem siebie dużo negatywnych emocji i pretensji, proces zagłębiania się w swoje pragnienia może być wyłącznie frustrujący.
Poznawanie siebie i swoich potrzeb to kluczowy element rozwoju osobistego. Musisz nauczyć się rozróżniać chwilowe zachcianki od tego, czego chcesz naprawdę i o co jest sens walczyć. Taka autorefleksja pomoże Ci odpowiedzieć na dwa pytania: Kim jestem? Kim nie jestem?
Etap trzeci jest naturalną kontynuacją analizy swoich pragnień, czyli jest to etap wprowadzania w życie Metody Małych Kroków. Jak wiesz czego chcesz, to musisz to podzielić na małe kroki. Nie schudniesz 10 kg jednego dnia, to droga do autodestrukcji i porażki. Możesz jednak zaplanować, co możesz zrobić każdego dnia przez kolejny tydzień, aby schudnąć 0,5 kg.
Niby te pół kilo to niewiele. Jeżeli jednak przyjrzysz się temu uważnie, zmiana swojej obecnej codzienności (nawyków, zachowań itd.) w taki sposób, aby zrzucić tylko pół kilo, wcale nie będzie duża. Może zjesz mniej podczas jednego z posiłków w ciągu dnia. Może zmienisz jakiś posiłek lub zmienisz godziny posiłków. A może nic w jedzeniu nie zmienisz, ale pójdziesz na krótki spacer.
To mogą być tak małe i nieistotne zmiany, że nawet tego nie zauważysz. Twój mózg też tego nie zauważy i w ten sposób go oszukasz. A za tydzień staniesz na wadze i będziesz mogła świętować swój mały sukces. A kilka takich małych sukcesów sprawi, że osiągniesz upragnione 10 kg mniej.
Możesz małymi krokami zmienić swoją sytuację za kilka/kilkanaście tygodni. Ale możesz przez ten czas nic nie robić, mieć do siebie pretensję, obiecywać sobie złote góry (przejdę na restrykcyjną dietę, zacznę ćwiczyć 7 dni w tygodniu).
Większość osób wybiera drugi wariant i tkwią przez lata w miejscu, które wyniszcza ich psychicznie. Ty nie musisz popełniać tego błędu!
Jest jeszcze czwarty etap, który może Ci się przydać. Jest to założenie, że błędy, potknięcia i porażki są BARDZO DOBRE! To najlepsza informacja zwrotna i sygnał, że zaczęłaś proces zmiany. Czym szybciej pojawią się błędy tym lepiej. Bo Metodą Małych Kroków niewiele ryzykujesz, a więc błędy które się pojawią będą drobne i łatwe do naprawienia.
Wiesz już wszystko czego potrzebujesz, aby zacząć swoją osobistą zmianę w kierunku szczęśliwego życia. Czas teraz przejść z etapu „chcę” do etapu „robię i działam”. Pamiętaj jednak, że działanie ma być zgodne z Metodą Małych Kroków.
Zastanów się teraz, co chcesz w życiu osiągnąć lub zmienić. Nie musi to być nic wyszukanego. Może chcesz się czegoś nauczyć, albo odnowić jakąś relację z przeszłości. Wybierz cokolwiek, to będzie tylko trening praktyczny tego, czego dowiedziałaś się z tego artykułu.
Jak wybrałaś swój cel, to ostatni krok przed Tobą. Zastanów się, jaki jeden mały krok możesz wykonać już teraz, aby zbliżyć się do swojego celu. To ma być coś bardzo małego. Chcesz nauczyć się języka obcego, to naucz się dziś tylko jednego słówka.
Chodzi o mały krok, coś na zachętę. Chodzi o przejście całego procesu w praktyce. Określasz cel, dzielisz dążenie do niego na niesamowicie małe kawałki, a później bierzesz jeden z kawałków i zamieniasz go na mały krok.
Jednak na przykładzie tycia, palenia papierosów i niszczenia związków pokazałem Ci, że to naprawdę działa i trudno się z tym nie zgodzić. Dlatego mając pewność, że to działa (potwierdzają to badania oraz obserwacje życia codziennego), przetestuj to dziś na sobie!