Wiem jak się czujesz. Uczysz się angielskiego już kilka lat. Postępów albo nie widać, albo nie są one satysfakcjonujące, bo wkładasz w to dużo wysiłku, ale nie przekłada się to na wyniki. Nauka języka angielskiego nadal jest ważna i popularna. Jednak ma to swoje plusy i minusy.
Plusem jest dostępność do różnych metod nauczania, szkół językowych i lektorów indywidualnych. Minusem jest to, że każdy z nas wrzucany jest do jednego worka z innymi „uczniami” i niewielu lektorów angielskiego przejmuje się naszymi indywidualnymi potrzebami i preferencjami.
Wiem o tym, ponieważ wielu moich klientów opowiada mi o trudach swojej nauki na konsultacjach indywidualnych. Są to często osoby sfrustrowane i złe na samych siebie, że nie mogą zrobić postępu. Jednak ja często im mówię, że to nie jest ich wina. Tu działają mechanizmy psychologiczne, które działają jak błędne koło – wpadasz w spiralę i nie wiesz jak się wydostać, to ktoś musi Ci pomóc.
Ma ona już za sobą ponad 10 tysięcy godzin nauczania innych, a każdy kto interesuje się psychologią wie, że takie doświadczenie bardzo dużo zmienia.
Zapytałem ją ostatnio, czy wiedza psychologiczna pomaga jej w uczeniu innych. Zebrałem dla Was trzy odpowiedzi, które mogą pomóc również Wam w nauce języka obcego (czy to samodzielnej, czy też ze wsparciem nauczyciela).
Jeżeli wiesz jak działa mózg (pamięć, koncentracja itd.), to Twoja nauka będzie dużo skuteczniejsza. Mimo dziesiątek lat badań w tym temacie, dalej znajdziemy masę technik nauczania, które są sprzeczne z działaniem naszej pamięci. To strata czasu i nerwów!
To niestety duży problem, bo jeżeli stosujemy przestarzałe techniki nauczania, to męczymy się, a efektów możemy wcale nie zauważyć. W uczeniu się nie chodzi o to ile czasu, energii i potu w nie włożysz, ale ostatecznie chodzi o uzyskanie efektów, na których Ci naprawdę zależy.
Istnieje cała masa sprawdzonych technik zapamiętywania (mnemotechniki), Istnieją sposoby na urozmaicenie procesu nauki, które aktywują różne obszary naszego mózgu, co przyspiesza proces zapamiętywania.
Przykładowo jedną z takich metod jest Mapa Myśli, która w sposób wizualny pomaga nam zrozumieć nawet najtrudniejsze zagadnienia. Sam stosowałem Mapy Myśli na studiach i używam ich praktycznie codziennie (do pisania artykułów, robienia notatek z książek, przygotowywania filmów na YouTube).
Jeżeli chcecie sprawdzić na własne skórze skuteczność Map Myśli, moja Żona przygotowała darmowy materiał z takimi mapami, które w końcu pomogą Ci zrozumieć czasy w języku angielskim. Moim zdaniem jak raz spróbujesz takiej nauki i zobaczysz jak wiele daje to frajdy (oraz jakie są efekty), to zaczniesz takie mapy robić samodzielnie.
Link do mapy myśli: https://www.basiawojcik.pl/gramatyczna-mapa-mysli
Dlatego jeżeli chcesz uczyć się skutecznie, to ucz się w zgodzie z zasadami funkcjonowania swojego mózgu, a nie przeciw niemu. Nie ma sensu walczyć z wiatrakami.
Wiedza na temat funkcjonowania mózgu jest dostępna, a kiedy uczysz się z psychologiem, możesz być pewien, że on zadba o to, aby cały proces nauki był efektywny ze względu na Twoją neurologię (mózg). W dzisiejszych czasach powinniśmy wybierać metody, które naprawdę działają, ponieważ o ich skuteczności możemy się dowiedzieć (np. badania naukowe), a nie tylko wierzyć na słowo.
Różnice indywidualne to bardzo szeroki temat, który niestety jest moim zdaniem zaniedbywany w wielu metodach nauki. Wiele metod traktuje wszystkie osoby w ten sam sposób, a przecież doskonale wiemy, że każdy z nas jest inny i ma inne potrzeby osobowościowe.
Wiem o tym doskonale, ponieważ jako psycholog codziennie pracuję z klientami indywidualnymi. Wiem, że pewne techniki działają dla jednych, a dla innych osób na pewno nie będą działać. Każda moja konsultacja to indywidualna przygoda z człowiekiem, który potrzebuje wsparcia dopasowanego do swojego temperamentu, osobowości, traum i życiowych doświadczeń.
Moja Żona się z tym zgadza, ponieważ uczy w bardzo zindywidualizowany sposób. Na swojej drodze spotkała uczniów z wieloma historiami życiowymi i wie, że jak dopasuje proces nauki do potrzeb ucznia i jego stylu życia, to efekty będą pojawiały się dużo szybciej, niż przy sztywnym i narzuconym z góry procesie nauki.
Siły różnic indywidualnych nie da się oszukać.
Jednak w dzisiejszym świecie wszystko dzieje się szybko. Dlatego dużo łatwiej jest wszystkich wrzucić do tego samego worka i nie przejmować się tym, że jedni z tego skorzystają, a inni wyrobią w sobie tylko niewłaściwe przekonanie, że nie mają talentu do nauki języka obcego. To fałszywe przekonanie, za które często odpowiadają nauczyciele, którzy nie widzą naszych osobowościowych preferencji.
Emocje potrafią rządzić naszym życiem, więc nie ma się co dziwić, że mogą przejąć kontrolę nad naszym procesem nauki. Sam znam wiele osób, które od lat uczyły się angielskiego i w teorii nawet nieźle to wygląda. Jednak kiedy mają coś powiedzieć (np. na wakacjach), to pojawia się mentalna blokada i nie potrafią wydusić z siebie słowa.
Taka sytuacja związana jest często z emocjami (wstyd, lęk przed oceną lub popełnieniem błędu itd.) oraz z presją psychiczną (co będzie jak się pomylę, muszę powiedzieć to we właściwym czasie itd.).
Niestety emocje i presja psychiczna może wyrobić w nas blokadę przed mówieniem nawet wtedy, gdy w głowie mamy coś do powiedzenia.
Zdarzają się nawet sytuacje, w których możemy mówić o traumie językowej, bo ktoś trafił na niewłaściwego nauczyciela lub grupę, w której się uczył i te emocje były tak silne oraz presja była tak duża, że wyrobiło to w nas bardzo negatywną reakcję ucieczki lub zamrożenia. Jednak taką blokadę można przełamać.
Potrzebujesz kogoś, kto rozumie proces nauki, emocje oraz presję psychiczną. Zdaje sobie również sprawę z różnic indywidualnych i dopasowuje metodę odblokowywania do konkretnego człowieka, a nie stosuje na siłę jedną metodę.
By pokonać swoją traumę językową, potrzebujesz bezpiecznej atmosfery i odpowiedniego wsparcia. W takim otoczeniu możesz opanować swoje emocje i pokonać presję psychiczną. Nabierzesz też językowej pewności siebie i w końcu zaczniesz wykorzystywać zgromadzoną wiedzę.
Można powiedzieć, że chodzi tu o odblokowanie potencjału, który już w sobie masz, ale ze względów emocjonalnych i psychologicznych nie potrafisz go wykorzystać. Dlatego lata Twojej nauki często nie idą na marne, kiedy ktoś pomaga Ci w końcu się odblokować i nabrać językowej odwagi.
Właśnie w takich kwestiach pomaga osoba, która nie tylko zna się na nauce języka angielskiego, ale też na ludzkiej psychice. Życzę Ci, byś właśnie taką osobę znalazł, ponieważ satysfakcja z nauki jest wtedy ogromna, a dodatkowo sam proces nauki może być dla Ciebie elementem pracy nad sobą i rozwoju osobistego.
Jeżeli uczysz się języka już od jakiegoś czasu, ale efekty Cię nie zadowalają, to wypróbuj naukę opartą na wiedzy na temat funkcjonowania mózgu i psychiki. Umów się na lekcję z moją Żoną i odblokuj swój potencjał.
Jestem przekonany, że nauka z osobą, która ma za sobą już 10 tysięcy godzin przeprowadzonych lekcji, to zupełnie inne doświadczenie, które w końcu pomoże Ci zbudować Twoją językową pewność siebie.
Masz moją gwarancję, że to działa, ponieważ od lat codziennie słyszę, w jaki sposób moja Żona prowadzi lekcje (oboje pracujemy online z domu).
Po więcej szczegółów zapraszam Cię na stronę mojej Żony: